Quebec City, zaraz po Victorii, jest moim miastem number one. Victoria wygrała ze względu na całą przyrodniczą otoczkę British Kolumbii. I tak jakoś francuski spirit, wino i chłopaki przegrali z chęcią zatracenia się w sobie, pośród niebieskich rzek i starych cedrów. Jak to mawiała moja polonistka z liceum: bywa? No bywa.
Wracając do Quebec City, to nie tylko najstarsze miasto w Ameryce Północnej. Pośród tych wąskich uliczek i zabytkowych kamienic kryje się nie tylko mnóstwo historii i francuskiego wina, ale i duża liczba klubów muzycznych i pubów, które zaskakują w całym swoim całokształcie. Oprócz Le Pantoum oraz District Saint-Joseph mam jeszcze dwa bliskie memu sercu miejsca tj. L’Anti oraz bar St-Angele.

L’Anti to bardzo znana w Quebec City sala koncertowa. Justin Bieber, nie pomieściłby tutaj milionów swoich fanów – takie koncerty odbywają się na tutejszym stadionie. L’Anti nie należy do dużych sal, ale odbywa się tutaj dużo ważnych wydarzeń i koncertów gwiazd światowego formatu. Zaskakująco dobra akustyka, miła obsługa, niekłopotliwi ochroniarze i duży wybór alkoholu to cechy charakterystyczne L’Anti. Żałuję, że nie mogę napisać więcej – boss zlikwidował stronę www, a o ile pamiętam była tam duża garść informacji na temat historii tego miejsca.

L’Anti to popularne miejsce, które bez problemu znajdziemy w broszurkach poświęconych lokalnym wydarzeniom. W opozycji stoi bar St-Angele, który może w takiej broszurce być nieuwzględniony. Ledwo widoczna tabliczka i dziwnie małe drzwi wejściowe nie ułatwiają natknięcia się na klub. Bar znajduje się w sercu miasta, w mrocznej, niepozornej uliczce, prostopadłej do ulicy St-Jean. Dobrze pamiętam to miejsce i tą noc kiedy wdepnęłam tam po raz pierwszy. Gdy za niepozornymi drzwiczkami wejściowymi ujrzałam ( a raczej nie) wąskie, strome schodki to z wrażenia niemal złamałam sobie nogę. Można by zatem stwierdzić, że już od progu czuje się kameralną, małą przestrzeń tego miejsca gdzie pomieści się około 50 osób. Od czwartku do soboty możemy tam usłyszeć występy jazzowe trwające do wczesnych godzin porannych. Zobaczymy tam wielu artystów z Quebec City improwizujących lub grających własne utwory. W niemałym stopniu renomę miejsca ukształtowała długa do ziemi lista koktajli. Do wyboru jest 50 mieszanek z alkoholem lub bez, plus 35 rodzajów piw. Oczywiście do tego dochodzi wino. Bar St-Angele porównałabym do wrocławskiego Kalambura. W klubie wszyscy się znają i zdają się mieć artystyczny temperament i jeszcze bardziej artystyczny wygląd. Podsumowując, jest to jeden z moich ulubionych lokali w Quebec City. Atmosfera i poziom artystyczny skłoniłyby mnie do przyznania 4/5 gwiazdek.

Le Cercle oraz Imperial razem z L’Anti tworzą muzyczną top trójkę sal koncertowych. Wzmianka o dwóch pierwszych pojawia się dopiero teraz, gdyż nie miałam okazji pójść tam na żaden koncert. Może z braku zielonych, może miniony repertuar muzyczny mi nie podpasował.
Le Cercle jest miejscem wykraczającym dużo dalej w swej ideologii. Otwarty 9 lat temu, Le Cercle to prywatny projekt o powołaniu społeczno-kulturalnym. Przez lata działalności zdobył silną pozycję i stał się ważnym polem do testowania, współtworzenia i demokratyzacji kultury gdzie zrzesza się wiele inicjatyw, środowisk oraz organizacji miasta Quebec. Le Cercle to również bar i restauracja. Znajduje się na tej samej ulicy co District Saint-Joseph oraz Imperial. Imperial to dosłownie historyczna przestrzeń kulturalna, bo swoimi początkami sięga już 1831 roku. Z przerwami na pożary i tymczasowe zawieszenie działalności, niemal od zawsze pełnił funkcję ekskluzywnego teatru. Tak jest do dzisiaj. Imperial to taki maleńki Royal Albert Hall. W królewskiej przestrzeni możemy obejrzeć show koncertowe lub przedstawienie teatralne. Warto odwiedzić to miejsce chociażby ze względów estetycznych.

W tajemniczych okolicznościach zaginęło mi sporo zdjęć z Quebec i niestety nie bardzo mogę pokazać wam wnętrza tych miejsc… :/ Zdjęcia poniżej pochodzą ze stron oficjalnych.


Le Cercle


Le Cercle


Imperial


Imperial


Imperial

Gdzie iść po więcęj muzyki w Quebec City, czyli najlepsze kluby muzyczne
Tagged on:             

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *